Wywiady: Yavala
Plemiona Wiki [W]: Cześć. Jak zacząć to od początku, jak zaczęła się Twoja przygoda z Teamem?
Yavala [Y]: Właściwie nie jest to żadna fascynująca historia ;) Za "dawnych" czasów, kiedy grałam na ś. 51, trafiłam do Jakiesiów. Tam poznałam Aqriela i Olciq, którzy kiedyś mi napomknęli, że mogłabym spróbować swoich sił w teamie. Oczywiście wtedy ich wyśmiałam. Nie minął rok, kiedy przypomniałam sobie ich słowa i uznałam, że zaangażowałam się dość mocno w grę, mam trochę czasu i mogłabym zrobić coś, co nosi choćby "znamiona" pożytecznego, więc napisałam podanie do Modteamu. Oczywiście najpierw musiałam "na szybko" nabić ze 4 posty, bo tylu mi brakowało, by móc wysłać zgłoszenie :p
[W]: Czy zdarza Ci się, tak jak niegdyś namawiano Ciebie, samej proponować znajomym ze światów napisanie podania do ModTeamu?
[Y]: Przyznaję się bez bicia! Jest jeden moderator/moderatorka (nie napiszę płci, bo się domyślicie, o kim piszę), którego/którą przekonałam, by złożył/złożyła podanie. I nie żałuję tego :) Zdecydowanie częściej zdarzało się, że zwróciłam uwagę na kogoś na FO - na jego sposób pisania, to, jak się zachowuje itp. - i wówczas pisałam z pytaniem, czy nie zastanawiał się nad dołączeniem do Greenteamu.
[W]: A przecież dołączenie do Teamu to zdecydowanie fajna przygoda, najlepiej na dłużej. W kwietniu tego roku miną 3 lata odkąd jesteś w zespole. Dużo zakulisowych i nie tylko zmian miałaś okazję obserwować?
[Y]: Na okres testowy zostałam przyjęta dokładnie 14 lutego 2013 r., bardzo dobrze pamiętam tą datę, natomiast pełnoprawnym członkiem teamu jestem od 28 marca 2013 r. :) Wówczas nie sądziłam, że ta przygoda aż tak mnie wciągnie i że tyle - głównie dobrego - mnie spotka. Przez te trzy lata miałam do czynienia z wieloma zmianami, zarówno jeśli chodzi o samą grę, jak i sprawy związane z teamowiczami. Team to ludzie, a ludzie ciągle się zmieniają.
[W]: A teraz sama stoisz przed całkiem dużą zmianą. Opiekun ModTeamu, to duży awans, duże wyzwanie ale i możliwości. Jest coś w nowej posadzie, co najbardziej Cię przeraża?
[Y]: Przeraża? Chyba nie. Wiem, że mogę liczyć na pomoc Draculi czy Opiekunów Gry, jeśli tylko pojawią się jakieś trudności. Bardziej będzie mi brakowało moderowania światów, bo według mnie to właśnie jest najlepsze w całej naszej pracy... Choć tyle osób jest chętnych na ś. 100, że może zawitam jako moderator tam! ;)
[W]: Nie planujesz sama rozpocząć gry na świecie 100?
[Y]: Zdecydowanie nie. Zbyt wielu znajomych mnie namawia, a kogo bym nie wybrała, ktoś inny będzie miał mi to za złe. Choć przyznaję, najbardziej kusiła mnie propozycja kolejnej odsłony naszego SE :)
[W]: Zdarzyło Ci się grać na jakimś świecie ze swoimi moderatorami?
[Y]: Tak, na ś. 69. Jakoś tak się złożyło, że w plemieniu była nas trójka moderatorów plus w plemieniu sojusznika moderatorka. Jak się domyślasz, nie należeliśmy do ulubieńców :) Wówczas naszym największym "wrogiem" było P!, którym dowodził Krzysiek (KTO UDERZA BEZ RYCERZA), późniejszy moderator.
[W]: Nie ma chyba lepszej okazji do poznania gracza niż rozgrywka w jednym plemieniu. Jak dobrze znasz swój zespół? Jakbyś opisała go jako całość?
[Y]: Hmmm, naszego zespołu nie da się opisać w jednym czy kilku zdaniach. I nie mam tutaj na myśli tylko modteamu, ale cały team Plemion. Nie sądziłam, że tak dobrze będę się dogadywała z ludźmi, których poznam w grze. Zwłaszcza, że wstępując do teamu, trochę się wszystkich bałam :P Miałam wrażenie, że team to zamknięte grono bardzo poważnych ludzi. Nic bardziej mylnego! Team nie gryzie! Jesteśmy dość eklektycznym towarzystwem, każdy z nas jest inny, ale dzięki temu tworzymy dość kolorową (są brunetki/bruneci, blondynki/blondyni, rude) wesołą mieszankę.
[W]: Team nie gryzie, ale bywa przekorny i nieszablonowy. Również pełen wielu szalonych pomysłów. Ujawnisz nam, jak to się stało, że zyskałaś przydomek "Wiedźma"?
[Y]: Wiedźmą zostałam po tym, jak dałam ostrzeżenie jednemu z graczy. Zresztą wówczas nie byłam dość popularna na ich świecie, bo miałam okazję pobanować ich za akcję spamerską.
[W]: Czyli to przydomek nadany przez graczy?
[Y]: Dokładnie przez jednego z nich. Zrobił to w taki sposób, że nie mogłam się obrazić, właściwie rozbawił mnie. W sumie ponoć wygląd wiedźmy mam, wiec dlaczego nie? Nigdy nie miałam żadnej "ksywki", to jest moja pierwsza i uważam, że trafiona ;)
[W]: Jak gracze zwykle reagują na ostrzeżenia?
[Y]: Są trzy rodzaje reakcji: 1) zignorowanie (ta reakcja jest najczęstsza), 2) kłótnie, że ostrzeżenie zostało nadane niesłusznie, jacy to jesteśmy wredni, jak to regulaminu nie znamy, bo przecież nigdzie nie ma napisane w Regulaminie, że wulgaryzmy w cytatach są zabronione itp., 3) przyznanie się do błędu i obietnica poprawy (jak się domyślacie, taka reakcja jest najrzadsza). Choć przyznaję, zdarzają się osoby, które po wymianie uwag odnośnie swojego ostrzeżenia przyznają mi rację. Z wieloma osobami, które napisały do mnie z pretensjami, udało się jednak dojść do porozumienia :)
[W]: A czy Tobie zdarzyło się przyznać rację graczowi ?
[Y]: Oczywiście, nawet kilka razy. Będąc moderatorami danego świata nie mamy możliwości gry na nim, dlatego bardzo często nie jesteśmy w stanie wyłapać niuansów. Przykładowo: ktoś dostaje ostrzeżenie za użycie w wiadomości "******", a potem się okazuje, że to nie jest wygwiazdkowany wulgaryzm, a nick gracza.
[W]: Zmierzając powoli do końca pozwól że raz jeszcze wrócimy do Twojego awansu. Masz jakieś wielkie plany na wejście z hukiem w nową pozycję?
[Y]: Może nie aż z tak wielkim hukiem, ale pewne zmiany będę chciała wprowadzić, zresztą już nad nimi pracuję. Mam nadzieję, że spotkają się z pozytywnym odzewem ze strony społeczności forum. Naszym celem jest, by bardziej otworzyć się na graczy i udowodnić, że rzeczywiście "Team nie gryzie!" :) No może z wyjątkiem Draculi, ale on jest wampirem.
[W]: Czy jest coś czego możemy Ci życzyć, oprócz pomyślności i powodzenia w realizacji planów?
[Y]: Czego możecie mi życzyć? Wolnego, bym mogła na zlot pojechać :D
A tak poważnie - cierpliwości i wytrwałości. Niczego więcej nie potrzebuję, mamy na forum naprawdę fajny zespół, więc praca z nimi to głównie sama przyjemność.
[W]: Trzymam kciuki by zawsze to pozostawało w pierwszej kolejności przyjemnością :). Chciałabyś coś przekazać graczom, zanim zakończymy wywiad?
[Y]: Wiem, że woleliście wywiad z Cure, ale padło na mnie :P Mam jednak nadzieję, że nie wynudziłam Was tak bardzo ;)
[W]: I na Cure przyjdzie czas, prawdopodobnie po sesji studenckiej :). Serdeczne dzięki Kasiu za rozmowę!
[Y]: Również dziękuję! I zapraszam na nasze Forum :)