Wywiady: Fircyk2005

Z Tribalwars Wiki PL
Wersja z dnia 20:02, 1 gru 2015 autorstwa Bobik (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji

Jakiś czas temu prosiliśmy o wybór członka Teamu, któremu chcielibyście zadać kilka pytań związanych z grą i nie tylko. Wasz wybór padł na Roberta C. Zapraszamy do wywiadu :)

[Wiki]: Jakie jest Twoje ulubione zajęcie w ciągu dnia?

[Robert]: Hmm … lubię wiele rzeczy. Generalnie związane z moimi zainteresowaniami. Wśród nich jest na pewno administrowanie – gdybym tego nie lubił to nie dałbym rady od kilku lat praktycznie codziennie logować się do panelu administracyjnego.

[W]: Lubisz pierogi ? Jakie?

[R]: TAK !!! Zwłaszcza te z mięsem. To właśnie dzięki nim mam „etacik”.

[W]: Co spowodowało, że zechciałeś zostać członkiem supportu?

[R]: Generalnie impuls. Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad poznaniem „ciemnej strony mocy”, czyli nad możliwością poznania jak Gra wygląda z drugiej strony. Kiedy więc nagle okazało się, że ruszył nabór do Team’u to pod wpływem impulsu zgłosiłem się. Zdziwiłem się, że przeszedłem wstępną weryfikację. Później był egzamin z wiedzy o Grze. Po nim nastąpiły już formalności, czyli: uzyskanie dostępu do panelu administracyjnego, podpisanie zobowiązania do zachowania w tajemnicy pewnych danych, przesłanie skanu dowodu a później szkolenie. Na początek byłem GO (obecnie PD). Po jakimś czasie dostałem „swój” świat i zaczęła się praca jako SGO (obecnie OG).

[W]: Czy grasz jeszcze na aktywnie a jeżeli tak to jakie masz doświadczenie w grze (prowadzenie plemienia, pełnione funkcje, czy zwykły grajek)?

[R]: Hmmm …, a co to jest aktywna gra ? Bo jeśli jest to posiadanie konta w stanie aktywnym to tak: na Arkadii 2. Zaczynałem na świecie 15. Grałem też przez jakiś czas na ś36. Czasy „świetności” miałem na ś15. Najpierw grałem samemu i miałem swoje maluteńkie plemię. To w nim jeden z Graczy uczył mnie gry. Dość szybko dogadałem się z moim Sąsiadem i zaczęliśmy stopniowo razem rządzić okolicą. Dzięki podziałowi „strefy wpływów” staliśmy się „lokalną potęgą”. Najpierw Sąsiad, a później ja trafiliśmy do plemienia VETO. W pewnym momencie wraz z Nim zrobiliśmy „rewolucję” w plemieniu i przejęliśmy w nim władzę. Przez jakiś czas decydowaliśmy o tym co się dzieje w plemieniu. W międzyczasie pokusiłem się o napisania programu w Delphi, który po podaniu: wiosek z których miały wychodzić ataki (niszczące i mylące), wiosek na które miały wchodzić ataki (niszczące i mylące), okresy w których Gracz wysyłający ataki będzie przy komputerze, godziny wejścia ataków; określał godziny wysyłania ataków i jakość tych ataków (niszczące i mylące). Sąsiad wszedł do TOP10 świata. Ja niestety miałem ograniczony czas na Plemiona i musiałem wybierać: być graczem czy być administratorem. „Ciemna strona mocy” mnie jednak pochłaniała coraz bardziej i pewnego dnia zgłosiłem konto do usunięcia. Tak przy okazji pozdrawiam: Mirka, Tomka, Izę, Adama, Bożenę, Ralema, Wisienkę i wszystkich tych z którymi grałem na ś15, a których nie wymieniłem.

[W]: Co sądzisz o obecnym poziomie gry ?

[R]: To już niestety nie ta sama Gra która była kiedy ja zaczynałem grę. Wtedy kiedy ja grałem też były: zdrady, szpiegowanie i łamanie ustaleń. Wtedy jednak nie było ataków synchronicznych i takiego mechanicznego grania z olbrzymim farmieniem. Mam wrażenie, że kiedyś Gra była bardziej romantyczna czyli walczyło się z Przeciwnikiem, a nie z Wrogiem, ale … może się mylę. Mam też wrażenie, że kiedyś nie było tyle oszustw między Graczami, nie było złośliwego niszczenia konta na zastępstwach.

[W]: Co sądzisz o nowościach oraz zmianach na plemionach

[R]: Myślę, że są ciekawe. Zwłaszcza jeśli chodzi o funkcje MK czy powiadomienia na konto o tym co się dzieje na koncie.

[W]: Skąd Twoja popularność u graczy?

[R]: Szczerze ? Nie wiem. Ja po prostu robię swoje, czyli to do czego się zobowiązałem kilka lat temu.

[W]: Co czujesz banując graczy, lubisz to robić?

[R]: Przeważnie nic nie czuję. Po prostu jest to konsekwencja dwóch rzeczy. Pierwsza to, to, że Gracz złamał Regulamin Gry. Druga to, to, że udało mi się znaleźć dowody by udowodnić to złamanie Regulaminu. Wbrew temu co uważają ludzie nie lubię blokować Graczy. Tak naprawdę to od jakiegoś czasu staram się powitać z Graczami na „moich” światach. Mam nadzieję, że tak wystraszę tych którzy chcą łamać Regulamin Gry. Niestety to nie zawsze działa, a szkoda. Tych z Graczy, którzy myślą, że tak się dowartościowuję muszę zmartwić. Mam rodzinę, nie mam zbytnich problemów ze zdrowiem, mam pracę (nie w InnoGames) i mam inne zainteresowania. Zatem mam „cztery filary” (myślę, że niektórzy z Graczy wiedzą o czym piszę) dzięki którym stoję dość stabilnie pod względem emocjonalnym.

[W]: Co Cię najbardziej denerwuje w pracy członka teamu?

[R]: W zasadzie nie ma takich rzeczy. Administrowanie to mój sposób na spędzanie wolnego czasu. Zatem kiedy zacznie mnie coś denerwować w tym zajęciu to po prostu odejdę.

Na zakończenie może taka mała prośba. Graczu jeśli masz rację i wiesz, że Administrator popełnił błąd to kłóć się na potęgę, ale nas nie obrażaj. Jeśli nie masz racji i faktycznie popełniłeś błąd to proszę nie kłam, nie kręć. My naprawdę parę rzeczy widzimy. I ostatnia prośba: Szanowni Gracze, ja naprawdę mam dość dobrą pracę poza IG i nie jestem łasy na jakieś „korzyści majątkowe” od Graczy, którzy ponoć zlecają mi blokowanie innych Graczy...